Randki w Gdańsku, które odbywają się tak właściwie w Internecie, pozbawione są elementu języka ciała. Jest to bardzo istotne, ponieważ umożliwia łatwiejsze poznawanie się i dowiadywanie wielu rzeczy o sobie nawzajem osobom, które z flirtem i językiem ciała mają pewne problemy.
Wcześniej czy później trzeba jednak „wyjść z Internetu” i przenieść się do Gdańska i prawdziwego randkowania w cztery oczy. Co zatem powinna wiedzieć o mowie ciała niedoświadczona osoba?
Postawa otwarta i zamknięta
Wszystkie portale randkowe w Gdańsku będą zawsze podkreślać, by w czasie spotkania postawa ciała była otwarta. Co to oznacza? Siedzimy wyprostowani, ale w wygodnej pozycji. Przodem do partnera czy partnerki. Nie krzyżujemy rąk ani nóg. Głowę mamy podniesioną, ale nie zadartą.
Zachowania przeciwne do tej pozycji oznaczają, że czujemy się niepewnie i ogólnie sytuacja nam się nie podoba. Pozycja zamknięta zostanie odebrana jako niechęć i wola ucieczki, zakończenia spotkania.
Najczęściej, jak podkreślać będzie portal randkowy w Gdańsku, ta pozycja to jedynie objaw stresu i ogólnego zdenerwowania nową sytuacją, co wcale nie oznacza, że nie zależy nam na spotkaniu. Niestety, bez znajomości mowy ciała, przekaz idzie zupełnie inny niż tego byśmy chcieli.
Zajmowanie się innymi rzeczami
W praktyce najczęściej randki Gdańsk kończą się przez bardzo poważny błąd. Jest nim zajmowanie się innymi rzeczami i zaniedbywanie rozmowy z partnerem czy partnerką.
Winny temu jest niemal zawsze telefon komórkowy. Jeśli chodzi o zrobienie zdjęcia ciastka na potrzeby Instagrama, nic wielkiego się nie dzieje. Jeśli jednak prowadząc rozmowę z partnerem, sprawdzamy statusy na FB i ostatnie nowinki sieciowe, ignorując przy tym niemal zupełnie randkę, portal randkowy Gdańsk informuje jasno: nic z tego nie będzie.
Kontakt wzrokowy
Portale randkowe Gdańsk zwracają uwagę także jeszcze na jedną ważną kwestię. Jest nią kontakt wzrokowy. Utrzymywanie kontaktu wzrokowego to jedna z najważniejszych kwestii, jeśli chodzi o pokazywanie swojego zainteresowania drugą osobą.
Osoby zakochane w sobie nawzajem są w zasadzie w siebie ślepo wpatrzone. Na pierwszej i kilku kolejnych randkach raczej to tak nie wygląda, ale uciekanie wzrokiem na pewno zostanie źle odebrane.
Co więcej, przyglądanie się drugiej osobie, a do tego sprowadza się kontakt wzrokowy, pozwala zaobserwować wszystkie drobne akcenty jej działania, dzięki czemu łatwiej jest nawiązać nić porozumienia. Warto zwracać szczególnie uwagę na uśmiech, ponieważ on zawsze dużo mówi o intencjach drugiego człowieka.